W trakcie ostatniego spotkania związkowców i zarządu Przewozów Regionalnych nie doszło do porozumienia. Strona pracownicza domaga się 1200 zł premii kwartalnej dla wszystkich pracowników, zarząd zaproponował o 700 zł mniej. W związku z tym, na początku lutego ogłoszono spór zbiorowy z zarządem. – Związki odrzuciły propozycję zarządu. Spisano protokół rozbieżności i rozpoczęto spór zbiorowy. Teraz będą trwały kolejne negocjacje – wyjaśnia „Tygodnikowi Solidarność” Henryk Grymel, przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ Solidarność.
Koleżanki i Koledzy, Członkowie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, coraz częściej w środkach masowego przekazu ukazują się informacje na temat prac Komisji Kodyfikacyjnej prawa pracy - czytamy w Oświadczeniu Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotra Dudy
Oświadczenie publikujemy w całości:
Zasady wynagradzania i warunki pracy kierowców transportu międzynarodowego są obecnie tematem nr 1 dla partnerów społecznych w krajach Unii Europejskiej, a to za sprawą dyskusji o transporcie w kontekście dyrektywy o pracownikach delegowanych.
Gdyby stosować wprost regulacje zawarte w dyrektywie 96/71/WE dotyczącej delegowania pracowników, firmy transportowe musiałyby wypłacać kierowcom wynagrodzenie kraju, przez który przejeżdżają zmierzając do miejsca przeznaczenia. Godziwa płaca w przypadku kierowców transportu nie jest zapewniona, na co słusznie zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 listopada 2016 r.
(sygn. akt K 11/15, OTK-A 2016/93). Trybunał stwierdził, że system wynagradzania pracowników kierowców nie może sprzyjać fikcji, w której kierowca - pracownik otrzymuje wynagrodzenie za pracę w formie ekwiwalentu z tytułu podróży służbowej. Jednocześnie, brak współpracy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z Krajową Sekcją Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność” w zakresie uregulowania na nowo zasad wynagradzania kierowców oraz systemowych rozwiązań dla branży transportowej w przeciwnym wypadku załatwienie tej sprawy nastąpi na poziomie Unii Europejskiej.
„My chcemy spokojnie pracować a nie pikietować”, „Rekordów wymagacie a o pracowników nie dbacie” – te hasła towarzyszyły związkowcom z Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” podczas pikiety przed biurowcem głębokowodnego terminalu kontenerowego DCT. Pracownicy domagali się m.in. respektowania zapisów układu zbiorowego pracy, czytelnych zasad premiowania i posiłków regeneracyjnych, odebranych im przed zimą.
W piątek 20 października 2017 r. od godz. 13 związkowcy pikietowali przed siedzibą DCT w Gdańsku. Domagają się respektowania ustaleń zawartych w pakiecie gwarancji pracowniczych i czytelnych zasad premiowania.
– Dzisiejsza pikieta jest odpowiedzią na jednostronne zniesienie współczynnika korygującego. W ten sposób określa się dodatek procentowy za przeładowanie kontenerów na zmianie ponad ustalone minimum, który ma duży wpływ na premie. Tej istotnej zmiany zarząd dokonał jednostronnie. Nie uzgodniono tego z komisją zakładową. Żądamy przywrócenia współczynnika i rozmowy z komisją, a także współpracy w przyszłości, a nie jednostronnego podejmowania decyzji – mówi Jarosław Guram, członek Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w terminalu DCT.
23 października obradowali unijni ministrowie Rady EPSCO czyli Rady ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Konsumentów. Rada potwierdziła, że należy stosować dyrektywę o delegowaniu pracowników do kierowców w transporcie międzynarodowym.
Najważniejszy przekaz dla branży transportowej z tego posiedzenia jest taki, że przepisy dyrektywy 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 16 grudnia 1996 r. dotyczące delegowania pracowników w ramach świadczenia usług, mają zastosowanie do branży transportowej. Pomimo tego, że w stosunku do kierowców nie będzie jeszcze przez 4 lata stosowana zasada równej płacy za równą pracę w tym samym miejscu pracy, to i tak należy uznać że polscy kierowcy transportu międzynarodowego odnieśli sukces, bowiem Rada EPSCO potwierdziła, że obowiązuje ich dyrektywa o delegowaniu w kształcie obecnym. Mają zatem już teraz prawo do minimalnych stawek płacy kraju przyjmującego. To oznacza, że w najbliższym czasie musi zostać zmieniona ustawa z dnia 10 czerwca 2016 r. o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług, która ma zastosowanie do pracowników delegowanych, w tym kierowców, wykonujących przewozy na terenie Polski. Krajowy ustawodawca w art. 2 ust. 1 pkt 2 wyłączył z zakresu zastosowania tej ustawy transport międzynarodowy, z wyjątkiem przewozów kabotażowych. Jak się okazuje niesłusznie.